W Berlinie największe wrażenie robi na nas coraz większa kulinarna multikulturowość tego miasta, a nie to, że ponad 20 restauracji może się poszczycić michelinowskimi gwiazdkami. Jeszcze parę lat temu stolica Niemiec słynęła z tego, że przyciągała niespokojne artystyczne dusze, dziś zaś trafia tu coraz więcej młodych ludzi myślących o otwarciu kulinarnego biznesu. Często słyszeliśmy od osób prowadzących lokale, które udało nam się odwiedzić, retoryczne pytanie: Jeśli nie tu, to gdzie?
Zajrzyjcie do najnowszego numeru magazynu FOOD & FRIENDS i przenieście się z nami do stolicy Niemiec. Poznajcie historie najciekawszych berlińskich gastronomicznych hot spotów, takich jak gwiazdkowe Golvet, Cookies Cream i Tulus Lotrek, innowacyjny gastrokoncept Coda Dessert Dining & Bar, czy kulinarne perełki jak Lode & Stijn, Mrs Robinson’s, Ernst, restauracja Hotelu Oderberger, czy Brasserie Colette Tim Raue.
TEKST: IGOR GRZESZCZUK
ZDJĘCIE: MAŁGORZATA OPALA
Reportaże z Berlina możecie znaleźć w 41. numerze magazynu FOOD & FRIENDS