Koszyk

×

Kulinarna stolica Dolnego Śląska

Stolica Dolnego Śląska z pewnością zasługuje na to, by w przyszłym roku dołączyć do grona miast, które znajdą się na kulinarnej mapie Michelina. Zanim jednak zapadną strategiczne decyzje dla miasta „stu mostów” i zanim trafią tu inspektorzy Czerwonego Przewodnika, pojawiliśmy się my i odwiedziliśmy kilka restauracji, które naszym zdaniem zasługują na wyróżnienie przez Michelina.

Młoda Polska. Jest dziewiąta rano. Z Beatą Śniechowską i Tomkiem Czechowskim, właścicielami Młodej Polski, spotykamy się w podwrocławskiej wsi Żórawina. Tu mają swoje uprawy i stąd pochodzi wiele warzyw, które znajdziecie na talerzach, gdy odwiedzicie ich restaurację. Beata chodzi z koszem między grządkami i wrzuca do niego to, co o tej porze roku najlepsze. Nam szczególnie imponuje liczba gatunków pomidorów, które z dumą prezentuje szefowa kuchni. Mieszcząca się na wrocławskim placu Solnym Młoda Polska zaczyna dziś przyjmować gości o szesnastej, więc mamy dość czasu, by zdążyć wrócić do miasta i by nasza gospodyni mogła nam zaprezentować, wykorzystując także poranne zbiory, kilka dań, które tak chętnie wybierają nie tylko wrocławianie, ale i odwiedzający miasto goście. Śmiało można powiedzieć, że po czterech latach funkcjonowania restauracja jest najgorętszym kulinarnym adresem Dolnego Śląska.

Młoda Polska bistro & pianino

Hotel Monopol. Ten piękny secesyjny budynek w śródmieściu Wrocławia i powstały w nim w 1892 roku hotel to kawał historii stolicy Dolnego Śląska. Gościło w nim bowiem wiele znanych osób i do dziś, gdy dzieje się w mieście coś wyjątkowego, jest niemal pewne, że przybywające tu gwiazdy sztuki czy sportu zamieszkają właśnie w Monopolu. Część z nich możemy zobaczyć na zdjęciach w hotelowym biurze niedaleko recepcji. Właściciele hotelu nie epatują nimi, ale związany z Monopolem od niemal dekady dyrektor Maciej Stoces chętnie pokazuje nam kilka fotografii wybitnych postaci. My z kolei możemy powiedzieć, że z tym hotelem wiążą się początki naszego magazynu. W lutym 2011 roku ukazało się bowiem jego czwarte wydanie, a w nim pierwszy duży reportaż opisujący stolicę Dolnego Śląska od kuchni.

Hotel Monopol

IDA Kuchnia i Wino. Gdy nadchodzi moment, że szefowie kuchni są na to gotowi, chcą podjąć ryzyko i decydują się na otwarcie własnej restauracji, to zawsze kibicujemy takim projektom. Takie wyzwanie nigdy nie jest łatwe, a zwłaszcza w czasach galopujących cen i innych wyzwań, które stawia rynek. W tym przypadku projekt Ida kuchnia i wino to dzieło nie jednego, a aż czterech kucharzy. A konkretnie trzech mężczyzn i jednej kobiety. Są wśród nich znany z łamów naszego magazynu Rafał Borys, były szef kuchni Zamku Topacz, jego prawa ręka Małgosia Karkocha, Marcin Węglowski, który przed laty pracował z Rafałem w Anglii, a następnie w Topaczu, oraz Krzysztof Kusak także związany z tym podwrocławskim miejscem.

IDA Kuchnia i Wino

Przystań & Marina. Minęło już ponad dwanaście lat od momentu, gdy trafiliśmy tu po raz pierwszy, a w tym roku minie piętnaście lat, odkąd Przystań (dziś Przystań & Marina) przyjęła pierwszych gości. Leżąca nad Odrą między dwoma mostami z przepięknym widokiem na Uniwersytet Wrocławski restauracja na stałe i mocno zapisała się na kulinarnej mapie miasta. Co ciekawe, jej kuchnią od początku zarządza ta sama osoba: Karol Sankowski. W upalne przedpołudnie z właścicielami restauracji Agnieszką i Marcinem Chmielewskimi oraz Karolem spotykamy się na lunchu na tarasie restauracji. Jak podsumować taki szmat czasu? I jak ekipa z Przystani chce świętować swoją kryształową rocznicę?

Przystań & Marina

Grape by Orson. Gdy pod koniec września ubiegłego roku zamykał po półtora roku działalności Neobistro Wolność, wielu foodies czuło spory zawód. Orsona Hejnowicza prezentowaliśmy na łamach naszego magazynu w 2021 roku w cyklu FOOD & FUTURE jako szefa kuchni przyszłości. Wcześniej zdobywał doświadczenie w wielu świetnych zagranicznych restauracjach, a poznańska Wolność mieszcząca się w podwórzu kamienicy na modnych Jeżycach od początku przyciągała ambitnym zmieniającym się co tydzień menu i wyjątkową atmosferą, jaką stworzył szef kuchni ze swoim zespołem. W połowie sierpnia tego roku Orson powrócił z kolejnym autorskim projektem, tym razem we Wrocławiu i tym razem nie tylko jako szef kuchni, ale i dyrektor hotelu Grape w pięknej willowej części stolicy Dolnego Śląska.

Grape by Orson

TEKST: IGOR GRZESZCZUK, MAGDALENA KACZYŃSKA
ZDJĘCIA: MAŁGORZATA OPALA
Reportaże z Wrocławia możecie znaleźć w 60. numerze magazynu FOOD & FRIENDS

Zobacz także