Koszyk

×

Weekend w Pradze

Manu

To nasza druga reporterska wizyta w Pradze po sześciu latach, choć w tym czasie trafialiśmy do niej też dość często na dzień lub dwa. Jednak z roku na rok coraz trudniej było się nam przebić przez tłumy turystów, które odwiedzały stolicę naszych sąsiadów. Jeżeli chcecie poczuć odrobinę swobody nawet na zwykle najbardziej obleganym moście Karola, to tegoroczna jesień może być idealna. Ze względu na pandemię gości odwiedzających miasto jest dużo mniej. Ceny w hotelach są bardzo konkurencyjne, a najlepsze restauracje starają się jeszcze bardziej.

Field*. Pole do popisu. W tym roku inspektorzy Czerwonego Przewodnika przyznali cenną gwiazdkę dwóm praskim restauracjom. Odwiedzamy jedną z nich – otwartą w 2014 roku Field,  która znajduje się w dzielnicy Praga 1. To właśnie tutaj znany z telewizyjnych programów kucharz Radek Kašpárek postawił sobie za cel powrót do korzeni, w którego ramach serwuje tradycyjne dania w nietradycyjny sposób.

Field

Kantýna. Wy wybieracie, my grillujemy! Podczas naszej poprzedniej wizyty w Pradze odwiedziliśmy lokal Naše Maso, podobnie jak Kantýna wchodzący w skład grupy Ambiente, której popularność zdaje się nie maleć. Naše Maso to niewielki sklep rzeźnicki, oferujący świetnej jakości produkty, w tym słynne hamburgery, które przy odrobinie szczęścia można zjeść w lokalu, zajmując jedno z niewielu miejsc siedzących. W Kantýnie zlokalizowanej w dzielnicy Praha 1 sprawy mają się nieco inaczej. Tutaj rozmiar też zaskakuje, jednak tym razem rozmachem.

Kantýna

Yalta Craft Bistro. Nowe otwarcie w słynnej jałcie. Co prawda Mariusz Szczygieł w swoim Osobistym przewodniku po Pradze przestrzega czytelników, by nie zapuszczali się w takie okolice, jak tłumnie odwiedzany przez turystów plac Wacława, a zwłaszcza omijali z daleka znajdujące się tam restauracje i kawiarnie, my jednak tym razem robimy wyjątek z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na absolutnie wyjątkowe miejsce, jakim jest otwarte zaledwie trzy tygodnie temu nowe bistro, a po drugie ze względu na jego gospodarzy, znanego w Pradze restauratora Honzę Šimice i szefa kuchni Marka Šadę, którego kulinarny życiorys robi duże wrażenie.

Yalta Craft Bistro

Eska. Praski Karlín, niegdyś dzielnicę przemysłową, turyści odwiedzający stolicę Czech mają na swoich listach „must visit” stosunkowo od niedawna. Porządki po katastrofalnej powodzi, która nawiedziła miasto w 2002 roku i szczególnie dotknęła to miejsce, sprawiły, że mogło się ono narodzić na nowo. Dzisiaj niektórzy porównują atmosferę panującą w tej modnej części Pragi do klimatu Berlina. Dzielnica stała się również atrakcyjna dla biznesu i rynku mieszkaniowego, a to naturalnie wpłynęło na rozwój gastronomii. Nie brakuje tu więc ciekawych kawiarni i restauracji, które przyciągają foodies z całego świata. Jednym z takich lokali jest Eska, która pod swoim szyldem łączy kawiarnię, piekarnię i restaurację. W listopadzie Eska, wchodząca w skład imponującej grupy restauracyjnej Ambiente, będzie świętować piąte urodziny.

Eska

Big Smokers. Po prostu po prasku. Przyjaciele z dzieciństwa Silvie Jackson i Tomáš Oujezdský pochodzą z niewielkiego miasta na Morawach, które oboje opuścili przed wieloma laty. Silvie udała się do Stanów Zjednoczonych, by tam rozpocząć swoją kulinarną karierę, Tomáš przeniósł się z kolei do Pragi, gdzie pięć lat temu otworzył popularne bistro Mr. Hot Dog, serwujące amerykański street food. Jednak przez wszystkie te lata, kiedy mieszkali z dala od siebie, w ich głowach kiełkowała myśl, by spróbować stworzyć coś razem, wykorzystując swoje doświadczenie i miłość do amerykańskiego stylu grillowania i wędzenia. Po blisko dwudziestu latach ich drogi ponownie się skrzyżowały i pomysł udało się zrealizować – w listopadzie zeszłego roku ruszyli z Big Smokers. 

Big Smokers

Czeski sen Włochów w Pradze. To prawdziwy fenomen, bo jak zapewnia nas Fabio Leggeri, w Pradze działa kilkaset włoskich restauracji, co oznacza, że jest ona miejscem z największą ich liczbą na kontynencie poza oczywiście samą Italią. Do jednej z nich, prowadzonej przez swojego przyjaciela, zaprasza nas na kolację wraz ze swoją żoną Natalią. Położona nad Wełtawą Manú Risto & Lounge powoli zapełnia się gośćmi.

Manú

Kro Kitchen. Z Vojtą Václavíkiem, właścicielem i szefem kuchni Kro Kitchen, spotykamy się rano na targu mieszczącym się vis-à-vis jego restauracji. To tu zaopatruje się w lokalne produkty, z których powstanie dzisiejsze menu. Sądząc po tym, co dostrzegamy w kilku skrzynkach, w skład dzisiejszych dań wejdą między innymi papryka, cukinia, cebula, bakłażan, pomidor, sałata oraz liczne zioła.

Kro Kitchen

The Eatery. Nowoczesne bistro. „To jest bistro serwujące porządną kuchnię, a nie kuchnię michelinowskiego formatu, za którą należałoby płacić krocie” – to słowa Pavla Býčka, z którym spotykamy się w godzinach szczytu w jego The Eatery w dzielnicy Praga 7 – Holešovic.

The Eatery

Divinis. Kuchenne rewolucje po czesku. Zdeněk Pohlreich to szef celebryta, znany Czechom między innymi z telewizji, gdzie prowadzi własny program kulinarny. Pełni też rolę jurora w turniejach kulinarnych i jest autorem wielu książek o tej tematyce. Spotykamy się z nim w Divinis, włoskiej restauracji od jedenastu lat wyróżnianej symbolem Bib Gourmand. To właśnie tutaj cofniemy się do 1972 roku, kiedy to Zdeněk jako piętnastolatek rozpoczynał swoją niezwykłą karierę.

Divinis

TEKST: CAMILLA HULTQVIST, IGOR GRZESZCZUK
ZDJĘCIA: MAŁGORZATA OPALA
Reportaże z Pragi możecie znaleźć w 48. numerze magazynu FOOD & FRIENDS

 

Zobacz także