Zurych to królestwo czekolady i bez wątpienia nie można podczas wizyty w tym mieście nie odwiedzić choć jednej z tradycyjnych „chocolaterie”. Znajdziemy tam marki z wielowiekowymi tradycjami i współczesne czekoladowe brandy proponujące innowacyjne, kraftowe, słodkie dzieła sztuki – ich wybór może przyprawić o zawrót głowy. Nie zapomnijcie jednak o innych zuryskich cukierniach, kawiarniach, a także piekarniach, bo i wśród nich kryją się prawdziwe perełki. Oto kilka miejsc, do których warto zajrzeć.
Confiserie Sprüngli
Sprüngli to marka znana klientom na całym świecie. Manufakturę założyli w 1836 roku David Sprüngli i jego syn Rudolf Sprüngli pod nazwą David Sprüngli & Fils. W 1859 roku otwarty został słynny butik przy Paradeplatz, gdzie do dziś mieści się główna siedziba marki. Było to wówczas niezwykle modne miejsce, jedno z niewielu, w którym kobiety z wyższych sfer mogły rozmawiać z nieznajomymi, nie narażając swojej reputacji. W 1892 roku manufaktura produkująca czekoladę oddzieliła się od cukierni i przyjęła nazwę Lindt & Sprüngli. Właścicielem fabryki został syn Rudolfa – Johann Rudolf Sprüngli. Do jego brata Davida Roberta Sprüngliego należały sklepy cukiernicze. Firma, która zatrudnia obecnie ponad tysiąc pracowników, pozostaje wciąż w rękach tej samej rodziny. Sprüngli ma siedemnaście butików w Zurychu i okolicach. Kolejnych dziewięć znajduje się w Baden, Winterthur, Bazylei, Bernie, Zug, St. Gallen, Genewie, Monachium i Wiedniu. We flagowej cukierni Confiserie Sprüngli przy Paradeplatz, która jest nadal eleganckim miejscem spotkań, można kupić oraz zjeść czekolady grand cru, praliny, kultowe minimakaroniki Luxemburgerli, ciasta, desery oraz lody.
Läderach
Ta tradycyjna szwajcarska firma produkująca jedne z najbardziej ekskluzywnych czekolad i wyrobów cukierniczych została założona w Glarus przez Rudolfa Läderacha w 1962 roku. Twórca marki był innowatorem, który udoskonalił i uprościł proces produkcji pralinek czekoladowych, wykorzystując do
tego swoją opatentowaną w 1970 roku technologię tworzenia pustych, gotowych do nadziewania kul czekoladowych o cienkich ściankach. Zarządzanie firmą przejął po nim syn Jürg Läderach, który jest do dziś wiceprezesem jej zarządu, podczas gdy dyrektorem generalnym Grupy Läderach został syn Jürga Johannes. Obecnie marka jest największym sprzedawcą czekolady w Szwajcarii i prowadzi sto sklepów w piętnastu krajach na świecie. W trzech zuryskich cukierniach można kupić ich słynne słodycze na bazie FrischSchoggi, czyli „świeżej czekolady” – bogato obsypaną najlepszymi orzechami i owocami łamankę czekoladową, a także inspirowane włoskimi słodyczami praliny tartufi, popcorn w czekoladzie, truflowe arcydzieła i tabliczki w ponad dwudziestu różnych wariacjach łączących białą, mleczną i ciemną czekoladę z wszelkiego rodzaju aromatami i dodatkami.
Chocolat Dieter Meier
Jest jednym z najbardziej znanych Szwajcarów na świecie. Był bankierem oraz zawodowym pokerzystą, ale światu dał się poznać jako frontman zespołu Yello. Niedawno muzyk zasłynął jako producent wina, wołowiny, a także czekolady znanej pod marką Oro de Cacao. Dieter Meier zrewolucjonizował tradycyjne metody produkcji czekolady. Kładzie nacisk nie tylko na etyczne pozyskiwanie składników z jednego źródła, ale stworzył także unikalny, opatentowany proces produkcji czekolady na zimno. Całkowicie innowacyjna technologia o zupełnie nowych właściwościach została wymyślona przez profesora Tila Hühna, mikrobiologa i eksperta w dziedzinie technologii ekstrakcji napojów. Dzięki niej smak ziarna kakaowego zostaje w pełni zachowany, a ilość cukru jest mniejsza. W rezultacie uzyskuje się aromat o wyjątkowej intensywności. Czekoladę Oro de Cacao można kupić we flagowym lokalu Chocolat Dieter Meier, który znajduje się w Zurychu przy placu Münsterhof. Twórca Chocolat Dieter Meier ma w planach otwarcie kolejnych sklepów, a także „czekoladowej biblioteki”, w której będzie można posmakować kakao i czekolady z różnych zakątków świata.
Max Chocolatier
Historia marki zaczęła się od podróży Patrika Königa i czekolady, którą przywoził z nich rodzinie. W każdą niedzielę miłośnicy czekolady organizowali rodzinne degustacje i rozważali, skąd pochodzi najlepsza z nich. To zapoczątkowało marzenie o własnej cukierni. W tym samym czasie lokal w Lucernie przy ulicy Schweizerhofquai, w którym wcześniej znajdowała się księgarnia, opustoszał. Patrik König postanowił wykorzystać tę okazję i otworzyć tam swój pierwszy butik. Wraz z ojcem i ekspertem od czekolady zaczęli opracowywać swoje produkty. Połączyli w nich wyselekcjonowane lokalne, sezonowe składniki z najlepszymi kuwerturami grand cru wytwarzanymi w tradycyjnej manufakturze jednego z najlepszych przetwórców kakao na świecie, czyli Felchlin, z ziarna kakaowego pozyskiwanego w zrównoważony sposób i pochodzącego ze sprawiedliwego handlu. Patrik König otworzył cukiernię z ręcznie robionymi słodyczami w 2009 roku, nazywając ją imieniem swego syna Maxa. W zuryskim lokalu Max Chocolatier znajdującym się przy Schlüsselgasse 12 można nie tylko kupić czekolady i praliny, ale także poznać słodkie wyroby Max Chocolatier i ich historię podczas godzinnej degustacji
John Baker
Tę kultową piekarnię znają w Zurychu wszyscy. Jej założycielem jest syn piekarza Jens Jung, który choć całe dzieciństwo spędził w piekarni ojca, początkowo nie chciał iść w jego ślady. Dopiero po kilku latach podróży poprzez Amerykę Południową i Północną powrócił do kraju, aby zdobyć tytuł mistrza piekarnictwa i przez trzynaście lat pracować w stworzonej przez ojca piekarni Jung. W 2013 Jens postanowił jednak zrewolucjonizować branżę i przy wsparciu trzech przyjaciół: Yves’a Spinka, Uelia Hindera i Moritza Freya, otworzyć przy zuryskim dworcu Stadelhofen pierwszą filię własnej nowoczesnej piekarni pod nazwą John Baker. Drugi oddział pojawił przy Helvetiaplatz po trzech latach, w 2016 roku. Dziś firma zatrudnia ponad stu pracowników i sprzedaje produkty w sześciu punktach w mieście. Pieczywo można też zamówić do domu, dokąd zostanie ono dowiezione także ekologicznie, rowerami. John Baker stawia na powrót do tradycji piekarniczych, zrównoważony rozwój i produkty wypiekane na miejscu z lokalnych, sezonowych ekologicznych składników, bez stabilizatorów i z dodatkiem jedynie minimalnej ilości drożdży. W piekarniach John Baker można kupić chleby, bułki, brioszki, croissanty, ciasta, a także wytrawne quiche, w tym wypieki wegańskie i bezwęglowodanowe.
Collective Bakery
Stworzone przez piekarza Nina Brüllmanna miejsce było pierwotnie pop-upowym konceptem, który zimą 2020 roku dał się poznać mieszkańcom Zurychu, goszcząc tymczasowo w takich miejscach jak Bar Sacchi, Café Bovelli czy Plaza Club. Kiedy marka zdobyła popularność, Nino postanowił przenieść Collective Bakery do stałej lokalizacji. W 2021 roku piekarnia rozpoczęła działalność przy Förrlibuckstrasse 160 w zachodniej części miasta. Obecnie jest to miejsce znane w mieście z jednego z najlepszych chlebów na zakwasie i słodkich wypieków viennoiserie. Można tu również skosztować pączków, serników, kanapek, pizzy, rzymskiej pizzy al taglio, a także wypić kawę przygotowaną przez dwukrotnego mistrza baristów Szwajcarii Matta Wintona.
Babu’s Bakery & Coffeehouse
Kawiarnia przy Löwenstrasse jest zawsze pełna, a przed jej wejściem często tworzy się długa kolejka. Twórczynią miejsca jest Sandra Kubista, która otworzyła Babu’s Bakery & Coffeehouse w 2011 roku niedługo po powrocie do Szwajcarii ze Stanów Zjednoczonych zainspirowana filmem „To skomplikowane” oglądanym podczas powrotnego lotu do kraju. W nazwie lokalu znalazło się imię psa Sandry. Sekretem sukcesu kawiarni jest własna piekarnia znajdująca się w piwnicy budynku. To tu zespół piekarzy i cukierników przygotowuje według opracowanych przez Sandrę oraz jej córkę receptur bułeczki, wytrawne quiche, ciasta, ciasteczka, tarty owocowe i croissanty. Wypieki a także przyrządzone na miejscu kanapki, gofry czy naleśniki można zjeść, pijąc aromatyczną kawę przyrządzaną przez wyszkolonych baristów.
Moon Shop
Zrównoważona, wegańska, ekologiczna cukiernia, w której swoje słodkie wypieki oraz czekoladowe słodycze sprzedają przyjaciółki i partnerki biznesowe Bianka Legorreta oraz Britta Kürzi. Dunka Bianka Legorreta to twórczyni White Rabbit Bakery, które specjalizuje się w duńskich ręcznie robionych ciastkach z ślimakami cynamonowymi na czele. Wszystkie pieczone są przy użyciu jedynie wysokiej jakości składników z Zurychu i okolic, bez dodatku jakichkolwiek produktów odzwierzęcych. Bianca przeniosła się do Szwajcarii, aby pracować w Zurychu jako IT Business Developer w jednej z anglojęzycznych firm. Po przeprowadzce bardzo odczuła brak wegańskich marek i produktów. Gotowanie i pieczenie było jej pasją od dawna. Jednak dopiero pandemia sprawiła, że Bianca poświęciła się zgłębianiu tajników wegańskich wypieków i postanowiła założyć konto na Instagramie, na którym chciała testować rynek i zainteresowanie. Zaledwie parę miesięcy później twórczyni White Rabbit Bakery miała już profesjonalną piekarnię, trzech poważnych klientów biznesowych i wiele prywatnych zamówień. Jej przyjaciółka Britta Kürzi to osoba odpowiadająca za Kürzi Kakao. Amerykanka opuściła rodzinny kraj, podążając za miłością. W Szwajcarii zrealizowała swoje marzenie i otworzyła w 2018 roku manufakturę czekolady. Zgodnie z dewizą „od ziarna do tabliczki” Britta kupuje ziarno kakaowe bezpośrednio z plantacji w Tanzanii, aby na miejscu je przetworzyć i stworzyć ekskluzywne, rzemieślnicze czekolady oraz praliny.
Café MAME
Ona – z pochodzenia Japonka, on – Francuz. Spotkali się na degustacji kawy speciality w 2013 roku i zakochali się w sobie. Od 2015 roku Emi Fukahori i Mathieu Theis rozpoczęli rywalizację o tytuł krajowego i światowego mistrza baristów. Emi wielokrotnie zdobywała tytuł szwajcarskiego mistrza parzenia kawy, a w 2018 roku została mistrzynią świata. Mathieu zdobył swój tytuł najlepszego szwajcarskiego baristy w 2016, a także w 2018 i 2019 roku. W 2016 roku para postanowiła podzielić się swoją pasją dla czarnego napoju i otworzyła Café MAME na Röntgenplatz. Półtora roku później powstała kawiarnia w drugiej lokalizacji w zuryskiej dzielnicy Seefeld. W 2019 roku Emi i Mathieu zaczęli palić własne mieszanki kawy. W Café MAME dostępna jest szeroka gama kaw przygotowywanych różnymi metodami. Można się tu napić espresso, kawy z mlekiem lub bez, kawy z drippera czy parzonej na zimno. Oprócz prowadzenia kawiarni Theis i Fukahori organizują również kursy dla początkujących i zaawansowanych baristów.
TEKST: MAGDALENA KACZYŃSKA
ZDJĘCIA: MATERIAŁY PRASOWE
Więcej o kulinarnym Zurychu możecie przeczytać w 58. edycji magazynu.